Forum poświęcone RPG :)
Wyjęła walizkę z pod łóżka. Rozpięła ją i wyjęła z pod rzeczy wódkę. Schowała walizkę i spojrzała na niego.
-Chcesz też?-zapytała otwierając ją. Wzięła porządnego łyka. Po nim był jeszcze kolejny i następny. W końcu odstawiła butelkę.
Offline
Upiła jeszcze parę porządnych łyków. Podała mu ją.
-Będziesz zły jak pójdę troszkę się zabawić z jakimś chłopakiem, ewentualnie trzema? No chyba że ty chcesz....-powiedziała już lekko pijana. W końcu wypiła już prawie pół flaszki.
Offline
Do domu weszła Zoe.
- Co się stało Lisie?? Wyszła stąd chwiejnym krokiem.. - mówiła, gdy jej przerwał Samuel.
- Nie wiem, nie rozumiem kobiet - uśmiechnął się (JNK) - Serio, to nie chciała mi powiedzieć.
- I się nie dziwię.. - wbiła mu palec w brzuch śmiejąc się, on też zaraził się jej śmiechem.
Offline